wtorek, 29 października 2013

Bardejów i jego cuda

Niedaleko granicy z Polską, na spokojnej słowackiej ziemi leży równie spokojny Bardejów :) Miasto jest niewielkie, ale może pochwalić się ślicznym rynkiem, który doceniło nawet UNESCO, wpisując go na swoją listę zabytków.


Ja odwiedziłam to miasteczko 2 razy. Za pierwszym ze zorganizowaną wycieczką, za drugim przejazdem w drodze do Rumunii. Zdjęcia pochodzą z drugiego wyjazdu, wspomnienia zaś z pierwszego ;) Wtedy bowiem zobaczyłam troszkę więcej. Udało mi się zwiedzić położony na rynku kościół św. Idziego oraz muzeum ikon. Nie pamiętam, żebym zaglądała do muzeum miejskiego znajdującego się w ratuszu, więc nie wiem, co może zaoferować ;) Jedno wiem na pewno: do Bardejowa warto przyjechać nie dla muzeów, nie dla ikon, ale właśnie dla pięknego rynku i otaczających go kamienic. Leniwie siadamy na ławeczce, patrzymy na stare mury budynków i więcej do szczęścia nam nie potrzeba. No, może jeszcze ewentualnie coś pysznego do spałaszowania ;) 




Jeśli chcemy zaznać trochę więcej relaksu to możemy wybrać się do Bardejowskich Kupeli – uzdrowiska położonego poza miastem, słynącego z leczniczych wód. To taka słowacka wersja Krynicy Górskiej ;) Miejsce doceniła ponoć nawet sama cesarzowa Sissi :) Kupele jednak najlepsze chwile mają już za sobą i powoli niszczeją... Chociaż trzeba przyznać, że mimo upływu lat hotel Astoria dalej zachwyca swoją stylówką ;) Ciekawe jak wyglądają jego wnętrza i pokoje. Chciałoby się do nich zajrzeć, bo mogą być naprawdę oryginalne... 

Niestety nie posiadam żadnych zdjęć z samego uzdrowiska... Już się usprawiedliwiam: kilka lat temu nie byłam aż tak zakręcona na punkcie podróży ani tym bardziej uwieczniania ich na zdjęciach. I tak to już wyszło, że kilka szybkich ujęć powstało tylko podczas drugiego wyjazdu ;)


A tak swoją drogą: czy Wy też zauważyliście, że słowackie miasta są zazwyczaj totalnie opustoszałe? Gdzie są ci wszyscy mieszkańcy? :D

5 komentarzy:

  1. Lubię bardzo Bardejovskie Kupele, zwłaszcza oblatki, kojarzysz? :)
    Mam podobne wrażenia co do ludzi, zazwyczaj widać tylko Romów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam oblatki :D Zrobiłaś mi smaka ;P
      Rzeczywiście, Romowie opanowali Słowację... Ale ciekawe czemu Słowacy tak nie lubią wychodzić z domu ;) Prowadziliśmy teorię spiskową, że pod ziemią maja drugi kraj i tam sobie żyją :D

      Usuń
  2. Mnie Bardejów też zauroczył.
    Przepiękne miasteczko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miasteczko jest śliczne, zgadzam się w 100% :)

      Usuń