To było taaak dawno temu (naprawdę wydaje się jakby to było całe wieki temu, w zupełnie innej epoce), że nie pokuszę się o wypasioną relację z wyjazdu do Pragi. Przedstawię ją w sposób uproszczony, w zdjęciach. Ale za to najładniej jak potrafię...
Praga 21-23.10.2011
Zwiedzanie miasta można zacząć od rynku. Ot tak, tradycyjnie ;) Plac ma aż 9 tysięcy metrów kwadratowych i szczerze mówiąc początkowo miałam problem, żeby ogarnąć gdzie, co i jak. A ogarnąć warto, bo oto co czeka nas na miejscu:
Kościół św. Mikołaja z towarzyszącym mu pomnikiem Jana Husa
Moja ulubiona budowla na Starym Rynku czyli Kościół Najświętszej Marii Panny pod Tynem
Ratusz miejski wraz ze słynnym astronomicznym zegarem Orloj - złotym cudeńkiem skonstruowanym w 1410r.
I oczywiście wiele innych, pięknych kamieniczek :)
Wiadomo, że sam rynek to zdecydowanie za mało, by nacieszyć się miastem. Chce się więcej :) Plątanie się po uliczkach i zaglądanie, gdzie tylko się da - wskazane.
Kto chętny na zwiedzanie miasta w wypasionym autku?
Rynek od tyłu też może się podobać. Jedno jest pewne - dużo tu spokojniej...
Pif - paf!
Chłód nam nie straszny, gdy można się schronić w piwiarniach z takim fajnym wystrojem :)
Wiadomo, że Praga to punkt docelowy dla turystów przez okrągły rok. Nie wydaje mi się, żeby to miasto kiedykolwiek się wyciszało ;) I chociaż już na rynku można zgubić się w tłumie to i tak największy chaos panuje na Moście Karola. Naprawdę można zwariować, będąc nieustannie popychanym i poniewieranym przez innych turystów ;) Najpierw chciałam jak najszybciej zobaczyć most, a potem chciałam jak najszybciej z niego zejść... Ale mimo wszystkich niedogodności, czy można ominąć ten punkt na mapie miasta?
Taką uliczką dojdziemy do Mostu, by za chwilę...
...zgubić się w tłumie ;)
Żeby zobaczyć Most Karola w całej okazałości, lepiej z niego zejść i poobserwować go spokojnie z boku. My tak zrobiliśmy i w ten sposób powstało moje ulubione zdjęcie z całego wyjazdu :)
Lubię to!
Jeszcze troszkę praskiej nocy. Nie poznamy przecież miasta, jeśli nie spróbujemy jego nocnego życia ;)
Rynek jest zaludniony w każdej chwili, nawet wieczorem pełno na nim turystów
A tak w ciemnościach prezentuje się Brama Prochowa w której niegdyś znajdował się magazyn amunicji
Zabytków w Pradze nie brakuje :) Kolejne zakątki miasta, te umiejscowione lekko poza starówką (ale na pewno nie mniej ważne!) już niedługo...
Dziękuję, cieszę się, że Ci się spodobały ;*
OdpowiedzUsuń