Moje podróżowe LOVE

Mam wrażenie, że każdy teraz bloguje. O ciuchach, jedzeniu czy swoim życiu. Długo nie mogłam przekonać się do takiej formy dzielenia się czymś swoim, obojętnie czym. W końcu jednak zauważyłam, że nieutrwalone wspomnienia zanikają, ulatniają się delikatnie i niepostrzeżenie. A przecież tak nie może być! Może więc blog to dobry sposób na zatrzymanie wydarzeń w pamięci… Które są dla mnie jednymi z najważniejszych? Te związane z podróżami :). Małymi, dużymi, mniej lub bardziej towarzyskimi. Podróżowanie to frajda, to pasja, to moje love ;). Od kilku lat każdy wolny czas staram się zaplanować tak, by zawierała się w nim jakaś wycieczka, choćby najdrobniejsza. Do tej pory udało mi się odwiedzić 11 państw i dość dobrze poznać Polskę. Chciałabym Wam o tym opowiedzieć (halo, jest tam ktoś? ;)) nie tylko ze względu na to by utrwalić przeżyte chwile, ale także po to by podzielić się zdobytymi, pożytecznymi doświadczeniami. W czasie każdego wyjazdu chciałam zobaczyć jak najwięcej, więc program wycieczek był zawsze maksymalnie napakowany. Miejsca godne polecenia na pewno będą tutaj wyszczególnione. Warto wspomnieć, że do niedawna byłam studentką, więc moje podróże były oparte o dość skromny budżet ;). Przed wyjazdem starałam się zebrać jak najwięcej informacji o możliwościach tanich noclegów, zwiedzania, jedzenia, a na miejscu szukałam dodatkowych okazji do oszczędności. Zarówno ja jak i mój portfel byliśmy zadowoleni z efektów, więc myślę, że rady mogą okazać się dla niektórych z Was pomocne :). Zapraszam do lektury wszystkich, którzy choć trochę darzą uczuciem podróżowanie. Już niedługo relacja z wycieczki objazdowej po krajach bałkańskich :)